Dot.: śmierć taty, powinność, co robić
Cytat:
a ja tez nie spakuję babci i nie zostawię pod drzwiami ciotek. Usłyszałam, że babcia nie nadaje się do takich podróży, bo w każdej chwili jej serce może przestać bić (tak podobno powiedziała lekarka), więc nie będą ją niepokoić, a ja nie powinnam tą babcią tak poniewierać i powinnam jej zapewnić godną starość.
|
jakby moja kuzynka pasożytowała na swojej matce która ma czas wolny przez to że olewa własną mamusię podczas gdy nie mogłabym poprosić o pomoc własnej bo matka musi odwalać pracę 3 osób i całej rodziny to chyba dostałabym szału. Dziwię się że nie opierdzieliłaś żadnej z kuzynek to do której ciotki masz przywozić swoje dziecko bo twoja matka jest zaprzęgnięta w kierat.
Po 2 całkiem na serio porozmawiałabym z lekarzem jak to jest z tymi podróżami.
Po 3 tak spakowałabym babcię i zawiozła w pełni humanitarnie do ciotki a jakby drzwi były zamknięte to do 2 bo przejechanie samochodem babci z punktu a do b to nie jest wybitny wysiłek a twoja rodzina to wykorzystuje jako wymówkę. Jak nie chcą przyjeżdżać opiekować się matką (skoro nie powinna się fatygować) to widać bardzo pragną tego aby babcia się od tego pochorowała i może nawet przedwcześnie zmarła. To one są kochanymi córeczkami a nie ty wnusią. Też pomysł - niezgłoszenie się po babcię a ty to tolerujesz.
Rób jak chcesz jak dla mnie nie rozwiązesz problemu twardo się stawiając.
Nie wiem jakie są te twoje ciotki ale jeszcze poszłabym w tej sprawie do ich księdza żeby zajął w tej sprawie jakieś stanowisko i przemówił im co nieco do sumienia.
Cytat:
, a ja nie powinnam tą babcią tak poniewierać i powinnam jej zapewnić godną starość.
|
wszyscy powinniście. Że też chce ci się takich pierdoł wysłuchiwać.
Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-03 o 10:22
|