Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - śmierć taty, powinność, co robić?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-10-03, 17:46   #15
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87221312]Haaallloo, tu ziemia! dla tych co krzyczą o obwoźnym cyrku z babcią w tle - babcia ma dożywotnia opiekę w zamian za przepisanie majątku, więc matka autorki jest zobowiązana, a ciotki mogą się wypiąć zgodnie z prawem.[/QUOTE]
Przecież nie wiesz czy pozostałe córki nie dostały jakichś innych częsci ojcowizny. Poza tym autorka zarządziła opiekę, reszta się zgodziła a nie pyskowała że oskubała rodziców to niech się zajmuje ; a po 1 turnusie udają że babcia nie może jeździć. To niech jeżdzą do babci a nie ględzą a godnym traktowaniu starości bo nie chodzi o żaden szacunek dla członka rodziny tylko zmianę pampersa i opiekę nad zniedołeżniałym co nie jest dla mamy autorki łatwe, dla mało kogo by bylo. Po 3 zapis ma za zadanie chronić rodzica przed wyrzuceniem z jego własnego domu gdyby dziecku odbiło a nie stanowi furtkę do wyzyskiwania jednego z dzieci przez wszystkie pozostałe więc hellou. Po 4 matka autorki realizując cięzką pracę sama może się wykonczyć, przed babką, wtedy będzie sprawiedliwie ? Ma umrzeć z wycienczenia żeby im coś pokazać? Czy może zabrać syna pod pachę i wyjechać na Majorkę a reszta rodziny wtedy będzie musiała dupy już ruszyć. Retoryczne.
Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
No nie wiem. Jak dla mnie brzmi to tak, że babcia krzyżuje ci plany, żeby mama zajęła się dzieckiem. Chyba tylko nie bierzesz pod uwagę tego, że w zamian za opiekę, przepisała dom. Taki tam pikuś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No straszne. Następna. Nic nie wiesz czy reszta czegoś nie dostała (jakoś nie protestowali gdy autorka ustaliła reguły tylko odbębnili kolejkę a przy następnej zawinęli się po angielsku chyba udając że nie mają matki) natomiast sorry, kuzynki to mogą mieć wylane na babkę i wykorzystywać własne matki do ich dzieci a autorka ma się serdecznie uśmiechnąć, nie móc liczyć na pomoc matki tylko jeszcze razem z nią załatwiać tematy związane z opieką nad babcią. Mało zabawne rozumowanie.

Natomiast jak dla mnie autorko to i tak powinniście się dogadać typowo finansowo / na dojeżdzanie do babci bo przewożenie babci co tydzień gdzieś indziej w dalszej perspektywie jest poronionym bo męczącym dla niej pomysłem. Niezależnie od stanu zdrowia dla babci takie zamieszanie niczym miłym by nie było. Ona ma swój dom, u was. Ciotki w auto albo busa i do mamusi. Albo opłacić pielęgniarkę.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując