Jakby kogoś interesowało jak wyglądało zamawianie z ich strony w moim przypadku:
a więc zamawiałam akurat jak mieli małą promocję na kilka produktów (jak jest jakieś promo to ten kod na 5$ nie działa tak swoją drogą
), zamówienie za około 150$ bo wspólne wysłali po tygodniu, 5 dni później było już w Polsce. Minął kolejny tydzień aż paczkę dostałam ponieważ była zatrzymana w cle. Akurat miałam szczęście bo dodatkowych opłat nie było, co trochę dziwne bo colourpop załącza deklarację więc mieli czarno na białym co za ile
. Paczka też była przez nich otwierana. Produkty całkiem dobrze zabezpieczone, nic im się nie stało. Wzięłam kredkę do brwi (kocham), 3 cienie (weenie - świetny, wattles - taki meh, kolor ładny ale na powiece nie jest aż tak na pigmentowany, bae - też sądziłam, że lepsza pigmentacja będzie), eyeliner w żelu (jeszcze nie otwierałam ale koleżanka co też zamawiała zadowolona
), lippie stix (grunge - bardzo ładny ale dziwnie pachnie, jak kredki świecowe), ultra satin (frick n frack - kolor zupełnie inny niż swatche ale formuła całkiem fajna), highliter (smoke n whistles - dziewczyny pokochały ja mam mieszane uczucia). Jakbyście chciały mogę wam swatche zrobić
. Choć muszę przyznać, że ciężko uchwycić kolory tych produktów, swatche potrafią bardzo się różnić, zwłaszcza jeśli chodzi o pomadki bo one w każdym świetle zupełnie inaczej się prezentują.
Z pewnością będę niedługo u nich zamawiać po raz kolejny (pewnie gdy jakieś promo dadzą^^) ponieważ z dziewczynami ogólnie jesteśmy zadowolone z zakupu. Jeśli któraś z was chciałaby dołączyć do nas to zrobiłam grupę na fb:,,Grupowe zamówienia z USA (Tarte, Colourpop, Makeupgeek)''. Z Tarte i Makeupgeek też planujemy kupować tylko no czekamy na jakieś fajne oferty
.