Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Mnie kiedys umówiła koleżanka ze swoim kolegą 9zanłam go z widzenia).
Facet miły i kulturalny ale strrraaassszznie przynudzał.
Chciał wiedziec co zrobiłam w zyciu najbardziej szalonego, nie mogłam sobie przypomnieć wieć on mi opowiedział jak to w środku nocy kiedyś pojechał z kolegami na stacje po... czekoladę...
Normalnie takie to szalone... Mysle ze skok na bungge sie nie umywa.
Drugi przypadek to była randka z chłopakiem które wszedł na temat swojej byłej przez całe spotkanie ją obgadywał jak to była wredna i niewdzięczna... o boze.....
|