Dot.: Koty część XIII
Koty mocno reaguja na zmiane zapachu towarzysza, potrafia atakowac wieloletniego przyjaciela tylko dlatego, ze byl u weta i przyniosl obce zapachy - wtedy staje sie obcy. Nie wiem, czy jest jakas szansa na pogodzenie ich w tej sytuacji. Można spróbować dyfuzora - u mnie nie działa.
Właśnie, miałam updejtowac jak się ma sytuacja z feliway friends - nijak. Najpierw Kropka syczala na Kitke, teraz Kitka otwarcie atakuje Kropkę jeśli tylko małą wejdzie jej w drogę. Z drugiej strony, Łoś nie jest już "grumpy cat" i nawet ostatnio spał blisko Kropki, a Rysio stał się jej kumplem. Więc albo na Kitke feliway nie działa, a działa na chlopakow, albo nie działa całkiem a rzeczy dzieją się własnym tempem.
Tak więc feliway może zadziałać, może nie zadziałać. Tak samo krople Bacha. Są takie w wersji dla zwierząt, bez alkoholu (te dla ludzi są na bazie alkoholu, dlatego nie wolno ich dawać zwierzakom). Kropli Bacha nie próbowałam, nie mogę ocenić ich skuteczności, ale w takiej sytuacji, skoro prosisz o pomoc, to warto spróbować wszystkiego. Więc ja proponuję dyfuzor w typie feliway i krople Bacha na próbę. Więcej nie doradze.
Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
|