[kaledonia]

Napisane przez losek78

Ja niestety jeszcze nie znalazłam fajnego roweru dla syna (5lat) Miesiliśmy używany od kogoś, mąż się wziął za remont, bo rower wyglądał dobrze. Jak się okazało, że rower chodzi ciężko, za ciężko jak na 5-letnie dziecko. Stwierdzam, że cały ten boom na zużywanie przedmiotów do końca jest przereklamowany. Dzieci wszystko szybko niszczą, od butów, ubrań, po zabawki, rowery i inne. Niestety trzeba odłożyć i kupić nowe. Chociaż pełno tego się sprzedaje w tych apkach różnych, ja nie ufam już że coś może być dobrego. Syn miał trochę ubrań od znajomej, po jednym dziecku. Podkoszulki rozciągnięte, przez to go podrażniały, wymieniłam na nowe, problem zniknął. Tak samo nabrałam się kiedyś dawno na wózek spacerówkę, tak zniszczonej rzeczy nigdy nie widziałam, ale nie starałam się oddać rzeczy. Pomyślałam, że jakaś matka potrzebowała pieniędzy i sprzedała ten wózek.

Rower i wózek tylko od znajomych.
Spacerówka fakt słaby zakup, bo to się najdłużej używa, może max gondolę warto kupić używaną
Do tego jeszcze ludzie kupują słabe jakościowo ubranka np Pepco, a liczą jak za markowe.