Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-10-09, 13:33   #1661
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Nie rozumiem trochę tej dyskusji. Tak się już przyjęło, że jest impreza - jest i prezent. Czy to ślub, czy chrzciny, czy komunia. Pieniądze to często najprostsze rozwiązanie, ale też najlepsze. Gość się nie zastanawia 3 tygodnie nad kolorem ręcznika, a organizator się nie zastanawia co ma z kolejnym nietrafionym prezentem zrobić. Żeby było bardziej personalnie i mniej "na odwal się" można dołączyć kartkę z napisanymi od serca życzeniami. Sama tak robię i mam nadzieję, że widać włożone w to serce, aczkolwiek zdaję sobie sprawę że nie wszystkich to zadowoli, bo już tu czytałam że niektórzy na kartki w ogóle nie zwracają uwagi, a wręcz je wyrzucają bez żalu.

To ile się do tej koperty włoży to jest naprawdę sprawa drugorzędna. Bo raz, nie interesują mnie oczekiwania innych w stosunku do mojej koperty, a dwa, jeśli mam fantazję dać 500 zł na chrzest to też mogę. Nie rozkminiam też tego czy ktoś mnie zaprosił dla hajsu czy dlatego że tak wypada, bo skąd mogę to wiedzieć? Jestem bardzo daleka od przypisywania ludziom za każdym razem gdy mi się coś nie zgadza złych intencji i dzięki temu żyje mi się, mam wrażenie, łatwiej.

I czy serio chcemy każdego za wszelką cenę zadowolić? Tak się nie da. Trudno mieć pretensje do ludzi, że nie czytają innym w myślach i postępują zgodnie ze swoimi najlepszymi intencjami (jedni dają prezent, drudzy kopertę). Co kto z tym później zrobi to już jego brocha i jego sumienie, ale czy ja powinnam się tym przejmować?

Nawet jeżeli widać, że ktoś kupił tę kartkę na ostatni moment czy filiżankę w kiosku pod kościołem na 5 minut przed uroczystością, to też zgodnie ze swoim sumieniem nie poświęcam temu zbyt wiele czasu i nie rozpuszczam po rodzinie, że ktoś jest nieogarnięty bo takie postępowanie jest dla mnie zwyczajnie nieprzyzwoite.

Jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła, ktoś wyżej był zdumiony że można liczyć pieniądze z kopert. No nie wiem, ja już tak mam że liczę ile mam pieniędzy, zwyczajnie żeby wiedzieć ile mogę wydać, ale też żeby mnie wpłatomat potem nie zrobił w balona i nie pominął bzdurnych dwóch stówek przy aktualizowaniu stanu mojego konta. Co się czasem przecież zdarza. Logicznym następstwem tego jest zdobycie wiedzy czy się dana impreza zwróciła czy nie, bo siłą rzeczy wiem ile na nią wydałam. To nie jest skomplikowana matematyka i wynik nasuwa się sam. Serio jestem jakąś sknerą i gburem bo wiem ile miałam przed imprezą i wiem ile mam po imprezie?
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora