Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Witajcie Kochane
Mi też dziś smutno Jak co dzień ostatnio. Staram się jakoś trzymać i udawać, że jest dobrze, ale nie zawsze mi to wychodzi. O ile w pracy jeszcze daję radę i jest całkiem przyjemnie (przynajmniej zapominam na te parę godzin) to w domu niestety już tak różowo nie jest. Do tego dochodzi problem pt 'starzy'. Kompletne zero porozumienia. Jakbym mało miała jednego problemu z którym ciężko sobie radzę to oni stwarzają mi kolejne... Ech... jakoś czasami tracę siłę na walkę z tym wszystkim...
Buźki dla Was
__________________
"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."
|