Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy warto płacić za terapię?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-10-15, 10:33   #22
Krryskaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 9
Dot.: Czy warto płacić za terapię?

A mi terapeuci mówili właśnie, żeby nie analizować.

Inna sprawa, że już i tak tyle analizowałam… Martwię się sprawami, na które nie mam wpływu albo co gorsza mam jakiś wpływ, ale tak minimalny, że nie jest to warte czasu i sił.

Niemyślenie o zmartwieniach też niekoniecznie coś daje, bo mam je jakby tak cały czas gdzieś z tyłu głowy. Niezbyt cieszy mnie cokolwiek. No może trochę, czasami, ale to jest takie mdłe. Nie jestem szczęśliwa. Żyję w miarę normalnie. Ciężko tu nad czymkolwiek konkretnym pracować.

Nie wiem co nowego terapeuta mógłby mi powiedzieć i co mógłby wnieść w moje życie poza byciem takim płatnym przyjacielem, powiernikiem, wsparciem emocjonalnym. Ma to może jakiś sens, bo nigdy nie lubiłam żalić się prawdziwym przyjaciołom, rodzinie czy nawet chłopakowi. Sama nie wiem…

Do NFZ nie mam przekonania, poza tym na NFZ ciężko się dostać jak nie jesteś alkoholikiem, narkomanem, chorym psychicznie albo doświadczasz przemocy. Żeby mieć terapię na NFZ trzeba mieć diagnozę.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Nie chcę brać leków, które niszczyłyby mi zdrowie, a za ich działanie odpowiada placebo. Jest tu taki temat grupa wsparcia, zobaczcie ile tam ludzi bierze antydepresanty i nie widzi efektów.

Do Antidepressants Work Or Is It The Placebo Effect by Irving Kirsch, Ph.D.:

https://www.youtube.com/watch?v=TTDPV1XOIPY

Antidepressants Are Only a Little Better Than Placebo — Psychiatrist Stuart Shipko, M.D.:

https://www.youtube.com/watch?v=38EuhzERr3A

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

No nic może znajdę tanio terapię. Wystarczy, żeby terapeuta nie był dupkiem, który ocenia i wyśmiewa. Niekażdy z nich nawet tyle potrafi. Dlaczego to musi tyle kosztować.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Ale wiecie co, jedna rzecz mnie wkurza. Cały ten antydepresyjno-psychoterapeutyczny biznes, który kreuje się na taki profesjonalny, co-to-my-nie-jesteśmy, płać, podziwiaj itepe.

A tak naprawdę to tylko płatna przyjaźń plus placebo. Ja nie mówię, że to nie jest ważne zwłaszcza, że nie istnieje prawdziwe leczenie, zatem nie ma dobrej alternatywy. Ale gdyby cały ten biznes przyznał prawdę to raz, że byłoby uczciwie, dwa że taniej może, a trzy że specjaliści musieliby się naprawdę starać, bo to od nich i od tego jaka jest atmosfera, wsparcie itd. zależy powodzenie terapii emocji.

Nie mam tu na myśli problemów z zachowaniem, to jest inna kwestia i zadanie pacjenta rzecz jasna.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

A i najważniejsze - ludzie nie tkwiliby latami w leczeniu, które nic nie daje albo i szkodzi. Bardzo żałuję straconych pieniędzy na dziwaków i egoistów terapeutów, kiedy myślałam, że taki wie co robi, że najpierw może być gorzej itd., a on tylko sobie na mnie używał, sam się popisywał i zarabiał kasę moim kosztem. Dopiero teraz rozumiem, że terapia nie działa za jakiś czas ani nic naukowego się tu nie dzieje, tylko albo terapeuta daje ci wsparcie i zrozumienie albo trzeba mu kopa w dupę i szukać nowego.

Edytowane przez Krryskaa
Czas edycji: 2021-10-15 o 10:35
Krryskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując