[Kolorowymaj]

Savior, nam przełożyli poradnie, więc jesteśmy jeszcze przed. Daj znać jak było
Ja przez chwilę byłam pogodzona z tym faktem, że wesela nie będzie. Nawet wam pisałam, że będzie sam ślub i trudno... No ale jednak nie szczególnie teraz, gdy rozdaliśmy już część zaproszeń rodzinie, znajomym i rozmawialiśmy o tym dniu to jednak nie wyobrażam sobie samego ślubu
Dlatego tez zaczęłam ustalać awaryjną datę.

Lottie, ja się wcale nie dziwie. Druga data, a dalej nic nie można planować.

Pokazywałaś nam swoją sukienkę? Na pewno jest piękna
A sen świetny


Kat_wisz, jak w sobotę to będzie się działo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz