2018-02-28, 18:23
|
#85
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 136
|
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!
Cytat:
Napisane przez lilo
yhyh Lekarz powiedział, że to wynika z niedoboru progesteronu. U mnie jest za krótka faza lutealna- od owu do pierwszego dnia okresu powinno być min. 10 dni, ja mam maksymalnie tyle. Badania z krwi w odpowiednich dc to potwierdziły. U mnie owulacja wypada przeważnie w 18-19dc, przy cyklach 28 dniowych. To trochę mało. Podobno duphaston pomoże, nie wiem, jeszcze nie próbowałam, jestem przed jego zażywaniem (czekam na skok temp.).
A tak swoją drogą- mam się bać duphastonu? W sensie jakiś objawów wyjątkowo niepożądanych?
|
Ja brałam luteinę (to coś podobnego), nie miałam żadnych dolegliwości, a brałam większą dawkę, bo 3x1. Sama się dowiedziałam, że mam niski progesteron, ale kiedy przy takiej dawce luteiny mój progesteron dalej był niski, stwierdziłam, że coś jest nie tak. Zrobiłam badanie prolaktyny i tu się okazało, że to strzał w 10.. Przez to, że miałam hiperprolaktynemię, progesteron był kiepski. Dopiero jak lekarka przepisała mi Bromergon, progesteron dużo podskoczył Jeśli jeszcze nie badałaś tego hormonu, to radzę zrobić
Lekarze u których byłam stwierdzili, że progesteron w wartościach 6-13 w 7dpo jest bardzo dobry :/ Sama do wszystkiego doszłam czytając różne fora..
|
|
|