[Adrianna_8]

Napisane przez zagubiona_ja_

A myślicie, że możliwe aby problemy z tarczycą (rok temu miałam wyniki na granicy normy) powodowały, że tabletki słabiej działają?

To jest na prawdę chore ale już sobie totalnie wkręciłam, że tabletki nie działają bo mam chorą tarczycę i problem z jej hormonami

Ja mam niedoczynność tarczycy. Biorę tabletki antykoncepcyjne od niedawna a leki na tarczycę od 6 miesięcy. Konsultowałam to z lekarzem, przepisał mi tabletki. Z tego co się dowiadywałam, to nie ma żadnych przeciwwskazań i powiązań między tarczycą a antykoncepcją. Sama nie stosowałabym tej metody, gdyby skuteczność nie była 100%.

Myślę, że za bardzo sobie wkręcasz. Jeśli masz się denerwować, to lepiej zrezygnuj z tabletek i przejdź na inną formę antykoncepcji.

Poza tym górna granica hormonów tarczycy to ile? 4,2? W tym przypadku masz już niedoczynność i powinnaś się leczyć.