Dot.: Praca w policji a wpływ na zycie rodzinne
Hm... Jest takie powiedzenie "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one".
Policja polska to relatywnie wysoki poziom patologii. Chociaż byli milicjanci już prawie wszyscy odeszli, to jednak ich wychowankowie przekazują złe wzorce kolejnym. Liczni polscy policjanci cierpią też na żałosną manię wyższości. Tymczasem zawód policjanta jest mniej niebezpieczny niż np. choćby zawód kierowcy. A państwo czyli my płacimy im za wykonywaną pracę, łaski nie robią.
Jest taki dokumentalny kanał telewizyjny o nazwie ID, o zbrodniach w popełnianych głównie w USA. Niejeden z doświadczonych policjantów zapłakał przed kamerą wspominając okropieństwo sprawy którą prowadził (zamordowanej dziewczyny, młodej kobiety), pociekły autentyczne łzy. Czy kto widział żeby jakiś polski policjant popłakał się wspominając coś takiego?
Edytowane przez sygnalista
Czas edycji: 2018-11-28 o 08:15
|