2022-06-23, 22:25
|
#1722
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Czysta micha cz. 11
Cytat:
Napisane przez Higurashi
Przyszły mi dziś buty na wesele, umrę jak nic. Ale chociaż w wielkim stylu.
Sent from my M2101K6G using Tapatalk
|
Poka!!!!!
O to jest coś dla mnie najgorszego na świecie - buty na wesele. Bo kurde ja na prawdę nie umiem w obcasy koturny itp? jak najbardziej, obcas - zabiję się i jeszcze pewnie kogoś pod drodze.
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89266592]Wolha jeszcze nie każdy potrafi się ubrać
Np ja Moje ubrania są mocno zwykłe, kombinacje w których czuję się "bezpiecznie". Pandemia też rozleniwia w kwestii ubioru.
Teraz jakieś analizy kolorystyczne są itp.
A ometkowane ubrania też mam. Z zalando. Albo nie mam gdzie w tym iść, albo wolę wybrać zwykłą koszulkę.
Higru pewnie jakieś wysokie I jak ostatecznie idziesz w tej sukience, czy znalazłaś co innego?[/QUOTE]
O to widzisz całkowicie inne podejście niż moje. Ja po prostu mega lubię tematy ubraniowe, zabawę modą (tak, mam 35 lat i ostatnio popylałam w różowych kabaretkach, fioletowe czekają na swoją kolej). Teraz mam np. trochę ubrań ktore poleży długo, ale trudno żebym idąć na spacer w jakąś dzicz zakładała białą koszulę. Poczekają sobie, ale kiedy je kupowałam były mi jak najbardziej potrzebne i dużo eksploatowane.
Tak sobie teraz pomyślałam, że z ubraniami mam podobnie jak te 10 lat temu z włosami. Na wizaż trafiłam oczywiście na wątek o zapuszczaniu. I o ile miałam wtedy szał i marzyłam o wpakowaniu na łeb chyba każdej istniejącej odżywki i oleju - i tak miałam w głowie ten zdrowy umiar "kupuj tyle ile zdołasz zużyć, bo jak CI sie przeterminuje to klops". No i jakoś tego się trzymam.
|
|
|