[Twitter]

Napisane przez Małgosia791

Ja mam Toscany, fajny, rzeczywiście jesienny, czuję w nim... jarzębinę Na skórę nie uzywałam, ale TŻ kiedyś z rana pomylił flakony i zamiast swoim D&G psiknął się Toscany i nic mu nie było

TŻ musiał być zaspany Dobre! A zapach mu się podobał?

Napisane przez Contra

W temacie roomsprajów rozpylanych na ciało: w rossmanie jest taka kolekcja zapachów do pomieszczeń(w takiej drewnianej gablotce jest cała kolekcja różnych fajnych produktów typu świece, kadzidełka, olejki zapachowe itp), wśród których znajduje się jeden o nazwie Cedrowy Płomień i pachnie obłędnie. W związku z tym zastanawiam się właśnie nad jego zakupem pod kontem uzywania na sobie. I tu jest właśnie pytanie o ew. szkodliwość takiego zastosowania. A może któraś z was ma i uzywa i podzieli się wrażeniami?

Też się zauroczyłam Cedrowym Płomieniem, ale narazie mam tylko pachnący woreczek , od którego obłędnie pachnie cała szafka