Dot.: Panny Młode 2021 cz. II
Będzie lepiej, będzie. [emoji846] Najgorzej chyba było w szpitalu od wtorku do czwartku z kryzysem we wtorek takim dużym, potem zaczęło się stabilizować, ale to też dlatego, że we wtorek dostałam ten ściągany specjalnie antybiotyk.
Noo, dlatego właśnie nie dziwię się ludziom odmawiającym przybycia na wesele i nie robiłabym wesela w zakazie. Człowiek nigdy nie wie, jak to się może skończyć - ja młoda, zdrowa, a boom covidowy miałam taki, że wg lekarzy otarłam się o śmierć. Płuca to jednak nie przelewki. Nie wyobrażam sobie, że robię wesele w zakazie i komuś się jakaś taka historia przydarza. Sama jak byliśmy w październiku ub. u znajomych na weselu byłam trochę poschizowana.
Sama czuję, że jak wyjdę to zaraz lepszej jakości maseczki kupię. Może nie żeby w nich śmieci wynosić, ale do skupisk ludzi to już tak.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. / Andrzej Sapkowski
|