[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

U nas kupiliśmy chyba coś koło 10 win i nikt nie otworzył[emoji1]. Ale to też dobrze, ja lubię, się wypije kiedyś.

Ja dalej mówię o mężu narzeczony, trudno mi się przestawić, nie mówiąc o podpisach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

serio nikt nie otworzył wina? a to jestem zaskoczona
a miałaś drink bar czy wszyscy pijący gustowali w wódce?
edit: doczytałam że miałaś drink bar. to już nie jestem zaskoczona





u mnie jedyny 'alkohol' jaki poszedł cały to ten bezalkoholowy kupiliśmy ok 25 butelek piwa 0% i 5 win 0% (na 90 osób) - nie zostało nic. mieliśmy z mężem wątpliwości czy kupować coś 0% ale ostatecznie nie żałujemy. karmiące i ciężarne koleżanki były bardzo mile zaskoczone faktem, że mogły sobie sączyć winko czy piwko razem z innymi. najbardziej to się ucieszyła kuzynka, która jeszcze nie chce się chwalić swoją ciążą - wino 0% pomogło ukryć fakt, że nie pije
jakbyście miały wątpliwości czy kupować coś 0% to ja polecam