Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zmniejszenie piersi cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-07-17, 10:27   #4265
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez Kasia27lub28 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny dawno mnie tu nie było 🤦[emoji879]♀️ Ale już mam cudownego synka obok siebie, myślałam że piersi po porodzie cudownie zmaleją [emoji3] ale nie ma co się łudzić, napiszcie proszę jak wyglądają teraz terminy w Katowicach?



@Dalianna czy jesteś już umówiona ??



Pozdrawiam [emoji846]
Ja bylam na konsultacji miesiąc po porodzie (czyli we wrześniu); mogłam mieć zabieg na przełomie wiosny/lata, ale zgodnie z paniami dr ustaliłyśmy, że poczekamy, aż syn będzie bardziej mobilny i mam termin na październik br. [emoji4]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Pół roku mnie tu nie było, chyba ze 3 czy 4 dni nadrabiałam wątek. Widzę, że pojawiło się mnóstwo nowych osób, wiele z Was jest już po, czego zazdroszczę. Pataya jest po, pewnie sama z czasem napisze, co u niej. Powiem tylko tyle, że jest jedną z tych "szczęściar", które dopadły wymioty po narkozie. [emoji6]

Ja spokojnie czekam na wrzesień, wtedy przyjdzie czas na badania. Stąd moje pytanie do dziewczyn operowanych w Katowicach. Na ile wcześniej robiłyście badania i czy wszystkie wysyłałyście je Pani dr? Ile wcześniej mogę zrobić usg piersi?

A może któraś z Was orientuje się, jak długo ważne jest skierowanie od lekarza POZ do laboratorium?

Nie wiem, czy pamiętacie, ale mój lekarz POZ nie była chętna, żeby mi wystawić skierowanie na oddział, choć sam fakt operacji niby poparła i nawet wypytywała, co i gdzie, bo niby pacjentki pytają... Panie dr + inny lekarz, który wszedł w trakcie mojej konsultacji zgodnie stwierdzili, że powinnam zmienić lekarza. Zrobiłam to. To teraz inna sytuacja - lekarka zgodziła mi się nawet wystawić skierowanie na kilka badań do labo, ale odradza mi z całych sił tę operację. Bo cyt. Pani biust wcale nie jest taki duży, mam 70-letnie pacjentki z większymi piersiami i żyją, to operacja, możliwość powikłań, rekonwalescencja... itd. itp.
Oczywiście powiedziałam, że ma mnie nie straszyć i że podjęłam decyzję [emoji6] Ale ciekawa jestem, czy mi skierowanie na oddział wystawi [emoji85]
Jak nie urok, to sraczka [emoji85]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!

Edytowane przez Dalianna2311
Czas edycji: 2019-07-17 o 10:31
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując