[butterfly20]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86819088]Ja pierwsze słyszę, po swoich operacjach nie dostałam


Moja mama już po operacji (brat dzwonił). Wszystko się udało, także "ufff" bo mnie taki niepokój męczył.[/QUOTE]



cudownie, jedno zmartwienie mniej


Oł gasz, do teściów przyjechali znajomi holendrzy (to jest ulicę obok), mój mąż przybiega zajarany,że on już teraz bierze Karola i chce się nim pochwalić. A co z tego,że dziecko smacznie śpi i potem będzie głodny, a mi cyce rozsadzi powiedziałam,żeby tu przyszli, a nie takie...
Jutro w końcu ma być ładna pogoda


i co do noworodków co to spokojnie leżą w łóżeczku- mój Karol już "wędruje".Niby od rączek w dół zawinięty a i tak się rozkopał nie wiem jak, i znalazł się na środku łóżeczka... czyli czas na śpiworek dla kawalera.