Dot.: Sypkie włosy.
Dopiero wdrażam się w tematy pielęgnacyjne włosów, ale nawet po tak krótkim czasie dochodzę do zdania, że nie ma uniwersalnego szamponu i uniwersalnej odżywki. Nie dość, że każdy ma inne włosy (typ skrętu, porowatość), to dodatkowo te włosy mają różne potrzeby (jednym bardziej przydadzą się proteiny, innym emolienty).
Dodatkowo dochodzę do zdania, że szampon w całej pielęgnacji jest najmniej ważny, bo nim powinno się myć skórę głowy, a nie włosy. Jedyne, do czego zaczęłam się stosować przy wyborze szamponu do mycia na co dzień, to żeby nie miał silnych detergentów (zaproponowany przez Ciebie garnier ma SLS, czyli właśnie ten silny detergent), natomiast reszta to odżywki, maski, dieta, stylizacja i ewentualna suplementacja.
Z łagodnych szamponów w drogeriach powinna być Natura Siberica (ale w rossmannie są drogie, ok. 30 zł, w necie można kupić za ok. 17-18), tołpa (w hebe, nie wiem, czy w rossmannie są). W naturze nie wiem czego szukać, dawno tam nie byłam i nie mam po drodze, nawet nie wiem, jakie mają marki.
Edit.
Na szybko- widzę w naturze z łagodnych szamponów Sylveco, Eolab, Vianek, chyba Vis Plantis by się wpisywał, Yope.
Edytowane przez staska_stasia
Czas edycji: 2019-09-13 o 09:54
|