Dot.: Mąż zataił przede mną swój zakup
Ja jeśli coś kupuję dla domu (czyli z naszych częściowo wspólnych pieniędzy, bo tak to mamy intercyzę) to zawsze informuję męża, nawet jeśli to coś stosunkowo niedrogiego i nawet, jeśli miałby tylko od niechcenia kiwnąć głową. Zapytanie zajmuje pare sekund, a można uniknąć kwasów. A takie PS swoje kosztuje, nie wyobrażam sobie nie powiedzieć o czymś takim.
|