2006-08-02, 10:36
|
#2
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 933
|
Dot.: Szyja. Jak o nią dbacie?
Jejku jak to zabrzmiało ... skóra szyji zwłaszcza taka w okolicach trzydziestki
moja szyjna skóra ma ponad trzydzieści lat i nie widzę żadnych niepokojących objawów. Zawsze odkąd pamietam traktowałam ją tak samo i tym samym co twarz.
Mycie, tonizowanie, kremowanie, peelingowanie, maseczkowanie - zawsze i nieodłącznie "cuzamen" z gębusią - no i plus dekolcik, jakże by inaczej
Ale to fakt, że wiele pań rozczula się tylko nad buzią...moja szwagierka teraz piszczy z tego powodu....bo ma piekną wypielęgnowaną twarz osadzoną na wiotczejącej widocznie szyji (kobitka ma 40 lat) - tego się juz nie nadgoni...niestety
__________________
<= <= <= to jest kot davinci'ego
|
|
|