2015-08-22, 17:54
|
#19
|
Erudycja
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 11 476
|
Dot.: Panika w kuchni
Cytat:
Napisane przez axn22
[...]
Ja miałam inny problem organizacyjny na początku - zeby pamietać o wyciągnieciu miesa z zamrażalnika odpowiednio wcześnie
|
haha zdarza mi się do tej pory
autorko, czasami cos ktos ma we krwi, czasami musi się nauczyc od zera, a czasami po prostu się do tego nie nadaje. I tak samo jest w kuchni.
Nie pamietam swoich początkow ale pamietam ze nigdy w domu nie robilam takiego obiadu jak np schabowy czy antrykot, albo np gołąbkow. Ale widzialam fizycznie jak robi je mama czy babcia i zrobienie pierwszego w swoim zyciu obiadu bylo... latwizną schabowy to jeden z najszybszych i najprostszych polskich dań.
Sama natomiast robilam chinszczyzne, spaghetti (to podpatrzone jak robil je moj obecny maz), leczo, czesto cos sama wymyslalam, szukalam w necie tego na co mialam ochote itd. Teraz też zdarza mi się nie umieć zrobić fizycznie jakiegos klasycznego dania polskiego, ale po instrukcji od meza kucharza jestem w stanie zrobic prawie wszystko. Ale nie ukrywam ze lubię gotować, obejrzalam i wciąż czesto ogladam masę programow kulinarnych i staram się zapamiętywać uniwersalne zasady.
Co do garów... ehh tez mam zdolnosc do ich gromadzenia, wiec tym sie nie przejmuj. 'I też zrobienie dania zajmuje mi wiecej czasu niz mezowi, np. dopiero ucze się siekac prawidlowo warzywa :P
ps. nie polecam programow Nigelli, zwlaszcza zatytułowanych "...ekspresowo". Jak widzę jak ona gotuje, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera.
__________________
Alicja ❤ Ur.28.09.2016 Największe szczęście mamusi ❤
|
|
|