2016-03-03, 15:19
|
#2721
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
|
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II
Dowlokłam się na te warsztaty... Najpierw wykład o pierwszej pomocy. Wszystko fajnie gdyby babki okiełznały piszczące dzieci, ale lepiej im zdjęcia robić :/ Człowiek nie mógł się skupić przy tych piskach. Potem wykład o chustonoszeniu. Pochodziłam trochę po sali, straszna bieda była. I potem poszłam na warsztat chustowy i pierwszy raz zamotałam małego Na szczęście nie protestował chociaż szło mi bardzo opornie... Później się zmyłam, bo nie chciało mi się już słuchać wykładów, poza tym było tak nieziemsko gorąco, że nie dało tam się wytrzymać...
I moje wariackie dziecko zasnęło mi na rękach jak go trzymałam przodem do świata. Wszyscy się pytali jak to zrobić żeby dziecko tak spało. A ja byłam w takim samym szoku jak inni
|
|
|