2013-09-15, 23:54
|
#64
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42815334]Faktycznie wszystko zależy od karnacji- ten sam kolor może wyglądać całkiem inaczej u różnych osób i to dlatego miałam kiedyś tyle nietrafionych odcieni ; teraz celuję raczej w chłodne róże;- taki lilaróż , ale Essie, choć podobno nie zawiera szkodliwych substancji, to koszmarnie długo schnie- nie na moją cierpliwość (choć paleta przepiękna ), dlatego ostatnio spoglądam raczej w kierunku Opi np. Tickle My France-y, ale mógłby mieć w sobie trochę więcej różu
Natomiast jako top stosuję ostatnio Nail Tek II intensive Therapy i w tej roli sprawdza się doskonale-ślicznie wyrównuje płytkę, pięknie błyszczy i jest bardzo trwały, ale przyznam, że składowo to nie wiem, jak on wygląda [/QUOTE]
U mnie chłodnawe odcienie też dobrze wyglądają, ale nie mogą być za różowe, bo ten róż mocno się wybija przy mojej karnacji. Typowe cieplaki za to źle wyglądają - a już bardzo ciepły nudziak sprawia, że płytka wygląda na brudną, zażółconą, zlewa mi się wszytsko z kolorem dłoni Lakier Essie potraktowany top coat'em Good to Go wysycha bardzo szybko
Obejrzałam sobie słocze OPIka Tickle My France-y Śliczny kolor. Może uda mi się go gdzieś namierzyć stacjonarnie.
Ja z brudnych róży lubię Essie Eternal Optimist - on jest jednak trochę cieplejszy, ale nie za ciepły, a szaro-brudny fajny jest Essie Chinchilly
|
|
|