[tinkerver2]

Poza tym nie wiem jak ty sobie to wyobrażasz, że idę z 10 tys w kopercie i jednego dnia załatwiam wszystko [emoji23]
W sierpniu zamówiłam i zapłaciłam za kiecke - 2 tys. We wrześniu zamówiłam sale i zapłaciłam zaliczkę za salę - 1 tys + zaliczka na fotografa 400 zł. W grudniu zamówiłam i zapłaciłam zaliczkę za tort - 200 zł. W styczniu zamówiliśmy obrączki, garnitur, ślub - 3 tys. W międzyczasie kupilismy alkohol, tzn wódkę, teraz kupujemy wino, bo w Niemczech, gdzie mieszkam są fajne promocje. W planach mamy też jakieś piwka różnego rodzaju, kupowane po 3-4 sztuki do zakupów. Kupuje też sporo dekoracji, które potem będą użyteczne, jak np. Lampki rotera, które mam zamiar powiesić na balkonie po ślubie.
Ogólnie podaje tu przybliżone koszty, mocno zaokrąglone.
Nie wiem, nie odczułam tego szczególnie w ciągu pół roku pracy za granicą.
Ba, jeszcze w międzyczasie zrobiłam operację plastyczna za drugie tyle, ile wydałam na ślub [emoji23]

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka