[kaktuska16]

Napisane przez Ishikawa

Zastanawiam się nad skomponowaniem paletki cieniami Hani i mam pytanie. Czy kolory cieni są dobrze opisane?
W sensie czy jak w opisie jest " Odcień ciemnego, neutralnego brązu" to jest to na pewno neutralny?
Szukam chłodnych lub neutralnych odcieni i nie chcę się nadziać na coś ciepłego

Niestety NIE. Też liczyłam na to, że opisy są trafne , niestety bardzo się zawiodłam.

Latte wg producenta "Matowy, chłodny, średni brąz". w rzeczywistości neutralny brąz średni, ale za ciemny do załamania powieki.

Cappucino wg producenta "Matowy cień do powiek w chłodnym, jasno brązowym kolorze". W rzeczywistości jaśniutki neutralno-ciepły brąz z szaro-fioletowym tonem, dosłownie koloru mojej nagiej powieki.

Pani generał nie ma już w ofercie - też miała być chłodna, okazała się rzeczywiście chłodna, natomiast zamiast zielemi dominuje w niej szarość (wbrew opisowi).

Na prywatkę już na stronie widać, że jest bardziej różowe niż brązowe, w rzeczywistości brązu to wgl tam nie ma , raczej rose-gold na miedziano-pomarańczowej bazie.

Generalnie gdyby nie to, że blaski są bardzo trwałe , a maty fajnie łączą się z innymi byłabym zrozpaczona, bo dostałam coś zupełnie innego niż zamawiałam.