Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Terminacja ciąży cz.3
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-10-08, 19:46   #4169
beata_golba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Witam Was wszystkie po tak traumatycznym przeżyciu...
Po T... jestem już 14 miesięcy, wydaje się jakby to było wczoraj, nigdy nie zapomnę tego cierpienia, czasem jest lepiej, ale musimy z tym żyć. Mój przypadek to zespół Edwardsa, najgorszy z możliwych(( zespół wielu wad WYROK!!! Żadnej dobrej decyzji nie dało się podjąć, albo urodzić dla idei kościoła (o ile bym donosiła) albo pomóc zakończyć cierpienie dziecku, które nie miało szans na życie bez cierpienia. Decyzja była okropna, wcześniej poroniłam samoistnie, to zdecydowanie inny ból niż ta cholerna decyzja, z którą nie umiem sobie poradzić do dzisiaj. Mi najbardziej przeszkadzają te ciążę, których jest wokół mnie więcej niż kiedykolwiek, biegające dzieci i te szczęśliwe rodziny. Mam wrażenie, że patrzę na to wszystko przez zamkniętą szybę, jakby to wszystko było zupełnie inne, a to takie zwykłe.... Jestem z Podkarpacia i bardzo się z tego powodu wstydzę za lekarzy, którzy za zdrowe dzieci wyciągają ręce po pieniądze, a w przypadkach beznadziejnych nikt z nami już nie chce rozmawiać, bo wszyscy z tego regionu bronią się podpisaną klauzulą sumienia. Jesteśmy zdane na siebie, bez żadnego doświadczenia, wskazówek, musimy szukać dla siebie ratunku same. Nie wiedziałam, co mam robić z takimi wynikami, Kraków? Warszawa? Kto mi pomoże??? Jeździłam po szpitalach w Krakowie, odmówiono mi T... Jedynie szpital Bielański w Warszawie mnie przyjął i zrobił to co powinni byli zrobić lekarze w Rzeszowie, ale to tchórze nic więcej!!!! Najgorszy obraz to protesty anty-aborcyjne witające mnie z plakatami zdrowych zarodków oblanych jedynie czerwoną farbą, i ten KLER i młodzi chłopcy krzyczący przed szpitalem-Mamo nie zabijaj mnie!!! Boże jak ja się czułam, musiałam dokonać decyzji, która i tak w chwili poczęcia dziecka była już podjęta za Boga, że to dziecko i tak umiera!!! Więc co ja do cholery miałam robić?? Patrzeć się jak cierpi??? Kocham tego aniołka i nigdy bym go nie umiała zabić, ale musiałam to zrobić tylko dlatego, że bardzo go kochałam i kocham nadal!! Więc wszystkie moje kochane kobiety, które musiały przejść przez to piekło na ziemi, nie poddawajcie się systemom, nie pozwólcie innym na krytykę i bądźcie silne i dumne, że jesteście kobietami z klasą i ochroniłyście swoje dzieci przed piekłem na ziemi, które by doznały w ogromnym cierpieniu w hospicjum czekając na śmierć!!!
beata_golba jest offline Zgłoś do moderatora