Dot.: Ploteczki, plotusie - staraczki z problemami i (już) mamusie
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;86691886]Założyli mi cytotec dopochwowo i czekam. Jak do 15 nic się nie będzie działo to kolejna dawka. Nic dzisiaj nie jadłam i jeszcze przez godzinę mam nie jeść, bo nie wiadomo jak zareaguję na lek. A ja doskonale wiem, że nic się nie wydarzy, ale skoro kazali nie jeść to nie będę. Tyle dobrze, że jest tu mikrofalówka to sobie podgrzeję później, bo obiad dają o 12.30.
Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dopochwowo? W PL to zawsze tak?
Ja w UK dostałam dwie tabletki doustne, jedna po drugiej, po których miałam chyba z połowę możliwych efektów ubocznych W każdym razie ruszyło zanim się pierwsza tabletka zdążyła rozpuścić (podjezykowo).
Trzymam kciuki, żeby się może jednak ruszyło, wydaje mi się, że to lepsze niż kolejne mechaniczne czyszczenie
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
|