Dot.: Razem schudnijmy 10 kg i wiecej :)
Jako, ze dzisiaj czwartek to wlazłam na wagę. Jest 79,2kg niemalże nic nie spadło. Efekt grzesznego weekendu + okres, wszystko mnie boli. A czuję się jakby mnie ktoś napompował i zupełnie nie mam weny do ćwiczeń
dwadzieściaplus -> nie łam się. Mnie przed okresem poniosło na tyle, że wrąbałam po trochę czekoladę gorzką ze skórką pomarańczową... Nie można tylko dlatego odpuścić sobie ani spisywać tygodnia na straty, bo łatwo całkowicie stracić motywację i po odchudzaniu będzie. Zgrzeszyłaś na obiad - kolację już zjedz porządną, nie odpuszczaj do końca dnia
Edytowane przez Araquiel
Czas edycji: 2011-11-24 o 14:19
|