[ruda_beksa]

Napisane przez Witaminka2017

O boze, nie jestem nudna. Lubie wiele rzeczy w łożku, ale nie będę biczować kogoś kogo kocham no do jasnej cholery. Nie powiem mu o bdsm bo on myśli ze ja nie wiem o tym ze aż tak go to kręci/kręciło ze pisał o tak (DLA MNIE) obrzydliwych rzeczach. Po prostu dziwie sie co sie dzieje na tym świecie ze kobieta chce seksu a facet nie, ze to facet chce byc bity w łożku. To jest normalne? Strasznie go kocham i tak jak go kocham tak mnie to boli myśl o tym, ze moze mnie zdradzać. Chciałam tylko porady, bo nie znam sie. Czy komuś moze sie odmienić? Czy moze po prostu ja juz mu sie znudzilam, a moze jest inny jeszcze czynnik. A wy odrazu rzucacie na mnie psy bo jestem nudna. Mam prawo nie lubić takich klimatów i Grey mnie w ogole nie kręci dla jasności, kręcą mnie inne rzeczy. Nie uprawiam seksu tylko "po bożemu"

Jesteś w trudnej sytuacji i tego nikt nie neguje. Masz jak najbardziej prawo nie lubić tego typu spraw. A z kolei on ma prawo tego pragnąć. Dla niektórych osób które lubią te klimaty trudno jest czerpać satysfakcję ze "zwykłego" seksu.
Czy jego upodobania są "normalne"? Tak. Wiele ludzi ma przeróżne fetysze, fantazje, zainteresowania łóżkowe. Mogą to długo ukrywać ze wstydu bo boją się że partner/ka uzna to za obrzydliwe albo zboczone, ale często po jakimś czasie to wychodzi na jaw. Nie mówię że jego zachowanie w związku jest w porządku - bo nie jest.

Jeśli nie chcesz z nim porozmawiać, to nie wiem co ci poradzić. Czy wiesz że on chce być biczowany, czy tylko takie jest twoje wyobrażenie? Być może są rzeczy które nie są tak ekstremalne, ale które go kręcą i które również spodobałyby się tobie. A jeśli nic z tego, to nie wiem czy wam dalej razem po drodze... bo sądzę, że nie chcesz żyć w związku bez seksu z facetem który gada przez internet z dominami.