Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-07-28, 19:32   #3770
17a95c0d4bcdd2a7425a98082b072e4acb95b77e_5d421d7249e99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 5
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

U mnie podkłady z AM trzymają się cały dzień, ale tylko wtedy, kiedy nakładam je na półmokro gąbeczką, mówię o kryjącym i matującym. Nie wysypuje mnie po nich, w przeciwieństwie do podkładów drogeryjnych.

Z peelingów mechanicznych całkiem zrezygnowałam, od kiedy robię OCM, raz na jakiś czas zmycie oleju ściereczką zastępuje peeling, takie tradycyjne mechaniczne zdzieraczki były dla mnie bardzo nieprzyjemne, nie podrażniały mnie, ale mnie to po prostu bolało. Co do tego co pisze pseudofeministka, fakt, czytałam w kilku miejscach, że maseczki nic nie dają, przestałam jakichkolwiek używać i nie widzę żadnej różnicy.

Nawet kiedy idę na jakieś większe wyjście/wesele maluję się minerałkami i nie miałam jeszcze żadnego problemu, że mi się coś zważyło albo odpadło. Za to jak mnie malowała jakaś makijażystka tradycyjnymi kosmetykami, to praktycznie zawsze coś było nie tak.

Miałam kwasy z Ziai i jedyne co robiły to piekły w trakcie i potem przetłuszczała mi się skóra, nigdy więcej.
17a95c0d4bcdd2a7425a98082b072e4acb95b77e_5d421d7249e99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując