[katlis]

Napisane przez korin

Diana kosztuje teraz ok10zl a to dlatego że jest sprzedawana jako lek a nie tabletki anty(więc ma ok50% zniżki), więc nie ma innych tabletek w podobnej cenie(choć moge się mylić).
Diana bardzo często powoduje tycie(cześciej niż inne tabletki), u mnie były to jedyne tabletki które spowodowały przyrost wady. Przy dianie afekty negatywne często przerastają te pozytywne(jeśli wogóle jakieś pozytywne są). Ale zawsze to zależy od organizmu, i skoro już kiedyś ją brałaś i nie miałaś żadnych problemów to i teraz nie powinnaś mieć, choć zdaża się że to się zmienia.

Przy Dianie efekty negatywne przerastają te pozytywne, jeśli Diane stosuje się u 17latki bądź kobiety, która ich nie potrzebuje... Zwalanie na tabletki problemów z wagą też jest śmieszne, bo wszystko zależy od twojego własnego organizmu i umiejętności poskromienia łaknienia. Po Dianie możesz mieć zaburzenia związane z gospodarką wodną, które większość z nas i tak ma i bez tabletek. Może zauważyłyście, że przed okresem nkt z was ważą 1 lub nawet 2 kilo więcej? To efekt gospodarki hormonalnej i zatrzymania wody w organizmie, Diane daje podobny efekt, bo jest starszym środkiem z dużą zawartością estrogenu.
Cellulit i rozstępy to obecnie problem tak powszechny, że dotyczy dojrzewających dziewczyn w wieku 13 lat i przynajmniej 1/3 facetów i wynika z zaburzeń hormonalnych, niezdrowej żywności, środków konserwujących w tej żywności, zanieczyszczenia środowiska i zaburzeń genetycznych. Jeśli chodzi o hormony, to jest to sprawa indywidualna... Ja pierwsze rozstępy dostałam w wieku 13 lat, gdy rosłam, potem przy Cilset, bo chciało mi się ciągle jeść i utyłam 7 kilo w 3 miesiące a schudłam tyle samo w 2. W końcu po Yasmin, która jest teraz bardzo popularna ze względu na podobne działanie jak Diane, schudłam przy niej 2 kilo bez wyrzeczeń, ale po 3 miesiącach zaczęła mnie swędzieć skóra na udach i zaczęły znikąd pojawiać sie drobne rozstępy.
Tak więc, chodzi o to, że tabletki powinno dobierać się idnywidualnie, najlepiej poprzedzić to badaniem USG i sprawdzeniem hormonów. Trzeba też obserwować swój organizm a nie potępiać ten czy tamten lek. Leki miały i zawsze będą miały skutki uboczne. Argument w stylu biorę Diane, bo kosztuje 10 złotych i mnie stać na nie jest śmieszny tak samo jak argument 16latki, która boryka się z krostami na twarzy przed okresem.
Po raz kolejny powtarzam, Diane to lek dla kobiet, które maja konkretne zaburzenia hormonalne, poza tym trzeba liczyć się z tym, że po odstawieniu będzie nawrót, taka jest natura układu hormonalnego, choć czasem zdarza się cud i jest dobrze po odstawieniu, to naprawdę kwestia indywidualna, więc przestańcie oskarżać o wszystko lek.