[melisanda]

Napisane przez MaRtUhA

Na początek dwa cienie: jasny, cielisty, który wyrówna kolor powieki, i ciemniejszy, może być brąz lub delikatna szarość. Cieniem ciemniejszym podkreślasz załamanie powieki, kredką natomiast zaznaczasz linię górnych rzęs. Malujesz się pacynkami czy pędzelkami do cieni?

Mam dwa pędzelki, mniejszy i większy, mam też matowe cienie matowe ze Sleeka, które choć niby są dobrze oceniane, dla mnie są nie do opanowania. Kupiłam je, bo podobały mi się ich odcienie i matowość, ale na powiece tworzą ciemne plamy, a sam cień, nawet brązowy czy beżowy wygląda niezbyt ładnie. Mam też lekko opalizujące poczwórne cienie z Rimmela http://image.ceneo.pl/data/products/...-behaviour.jpg , z których używam tylko różowego i szarego, ale efekt pewnie jest marny, bo nie umiem rozcierać. Oglądałam filmiki, jak to się robi, że trzyma się końcówkę pędzla itd. , ale nada nie umiem.