[MaRtUhA]

Napisane przez melisanda

Mam dwa pędzelki, mniejszy i większy, mam też matowe cienie matowe ze Sleeka, które choć niby są dobrze oceniane, dla mnie są nie do opanowania. Kupiłam je, bo podobały mi się ich odcienie i matowość, ale na powiece tworzą ciemne plamy, a sam cień, nawet brązowy czy beżowy wygląda niezbyt ładnie. Mam też lekko opalizujące poczwórne cienie z Rimmela http://image.ceneo.pl/data/products/...-behaviour.jpg , z których używam tylko różowego i szarego, ale efekt pewnie jest marny, bo nie umiem rozcierać. Oglądałam filmiki, jak to się robi, że trzyma się końcówkę pędzla itd. , ale nada nie umiem.

Matowe cienie dla początkujących chyba nie są dobrym pomysłem. Najlepiej właśnie jakieś delikatnie mieniące się kolory, niezbyt intensywne, żeby ewentualne niedociągnięcia były mniej widoczne.
Po nałożeniu jasnego cienia na całą ruchomą powiekę, delikatnie omiatając pędzlem z ciemniejszym cieniem w zewnętrznym kąciku oka tworzysz odwróconą literę V (ale nakręciłam). Możesz użyć czarnej kredki jako bazy, przy linii górnych rzęs, nie musi być nałożona super starannie i bardzo intensywnie, później rozetrzyj ją pędzelkiem "kulką". Próbuj, kombinuj, z czasem będzie Ci wszystko wychodziło coraz lepiej.
Spójrz na ten filmik, absolutnie nie chodzi o użyte kolory cieni bądź samą intensywność makijażu, ale właśnie o wycieniowanie na początku zewnętrznego kącika oka. Kombinowałaś już coś z brwiami?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=N5SdT...G94hAHWOAkZitw
skleroza-link