[voice_of_silence]

Spojrzałam aż na swoje wydatki, ciekawa jak to się rozkłada i u mnie jest spora różnica w wydatkach na żywność na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy. Byłam zdumiona, bo wydaliśmy ok 200 zł więcej niż w miesiącu poprzedzającym. A nie przypominam sobie żebyśmy jakoś inaczej się odżywiali. Zapas chemii w domu jest, więc to też nie tak że nagle skończyły nam się środki czystości i trzeba było uzupełnić. W tym miesiącu nie poobserwuję, bo jedziemy na urlop i wiadomo że to się inaczej wtedy rozkłada, ale może we wrześniu uda mi się to potwierdzić.

Ogólnie na mieszkanie i wszelkie stałe opłaty typu prąd, gaz, netflix, Legimi, ubezpieczenie na życie, wydajemy ok 2000 zł / msc. W tym jest kredyt 800 zł i czynsz 800 zł.

Jedzenie i chemia - do tej pory 1200 zł, w tym miesiącu 1400.

Jedzenie na mieście bardzo różnie: 50-300 w zależności od miesiąca.

Paliwo na dwa auta, gaz i diesel: 300 - 400 zł.

No i lekarz. Od października na specjalistów, leki, witaminy wydaliśmy tysiące. Średnio 750 zł na miesiąc. Teraz już nie ma takiej potrzeby. Zostają wydatki na witaminy i leki, ale dochodzi wyprawka dla niemowlaka.

Reszta to wydatki okazjonalne - mechanik, wyposażenie mieszkania, prezenty, śluby, imprezy więc nie będę tego liczyć nawet. Na kosmetyki kolorowe i ciuchy mam budżet 500 zł miesięcznie, ale tego nie wydaję w całości. Raz wydam z tego więcej (teraz np musiałam uzupełnić garderobę o ciuchy ciążowe więc poszło trochę więcej) a raz po prostu odłożę.

Miasto 120 tys., 2os.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz