[IrelandBreakfast]

Dzień dobry
Dziś w pracy 8h, całe szczęście, że mało dzieci. Wszyscy chorują. Pogoda też nie zachęca do wyjścia z domu. Dobrze, że koleżanka mnie podwiozła to nie szłam w tym deszczu.

Tż proponuje, żeby jutro albo w niedzielę pojechać do teatru. Średnio mi się chce, żeby nie powiedzieć, że wcale, ale bilety 30 zł, teatr lalek, więc obiecałam, że przemyślę. On to na miejscu nie da rady usiedzieć Wczoraj Maleńczuk, dziś zmiana planów i teatr. Ja lubię od czasu do czasu wyjść, ale teraz zatoki mam wręcz zabetonowane i nie bardzo mam ochotę włóczyć się po Białym.