[Vexeen]

Cześć, przychodzę do Was z taką sprawą. Półtora tygodnia temu byłam u ginekologa i zdiagnozował u mnie małego mięśniaka 7mm. Powiedział że jajniki ładnie wyciszone wszystko pięknie. Czasami dostaje brązowe plamienie przy ostatniej tabletce albo zaraz po zakończeniu i dopiero potem leci ze mnie ciemnoczerwona krew. Gin stwierdził, że to normalne. Byłam teraz na wakacjach, przez tydzień w ostatni dzień rano 05.09 mieliśmy kolizje na drodze, stresu się najadłam dużo. Rano 06.09 zobaczyłam rozciągnięte kropelki krwi w śluzie, dzisiaj znowu to samo (wieczorem biorę 17 tabletkę z blistra). Możliwe że to wszystko przez stres i zmianę klimatu? Dzwonić do ginekologa? Nie wiem na ile to normalne? Przeszło mi przez myśl że to krwawienie implantacyjne - ale no nielogiczne skoro jajniki były wyciszone (tak szybko by się chyba nie aktywowały), tabletki brałam regularnie (może jeden dzień obsuwa o 2h ale to nie ma dużego wpływu, nie wymiotowałam ani nic takiego). Czy może to coś z tym mięśniakiem mogło się stać?