[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez kabusia

Fajnie poczytać o Waszych prawie idealnych markach.
Ja narazie tak mam z LaLe, że co kupiłam to mi się bardzo fajnie sprawdzało, w znaczeniu - nic nie było bublem. Wiadomo, nie wszystko jest KWC, ale czasami nie można tego wymagać od kremu kupionego za 17zł, zwłaszcza gdy testuje się te za 150zł, jest różnica w cenie i działaniu. Do tej pory z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że z każdego zakupu jestem zadowolona. Już nie mogę się doczekać, aż będą jakieś targi i wymienię ich puste opakowania na nowy kosmetyk

Postanowiłam, że czerwiec będzie dla mnie miesiącem bez zakupów, boleśnie uświadamiam sobie jak bardzo jestem uzależniona od kupowania...

Ale jak wymiana za puste opakowania?
Pisz tu szybko [emoji1787]

Ciekawe czy w sierpniu beda jakies targi... moze sie załapie

Ja zawsze oceniam jakoś do ceny.
Ale im więcej płace tym większe mam oczekiwania.

Ja z La-Le miałam suflet i byłam zadowolona

No ja juz kupiłam kilka bubli... ale cieżko na nie nie trafić.

Chociaż moje chciejstwa sie kurczą.
Staram sie bardziej przemyślane robic zakupy a nie pod wpływem chwili

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez jujka

Muszę w końcu spróbować coś z La-le, kuszą w szczególności hydrolaty.
U mnie póki co 2 top marki to Antipodes i Alteya, uwielbiam absolutnie wszystko co do tej pory wypróbowałam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam kilka. I malinowy fajny. Ale lekko mi śmierdzi. Mało czuć owoców a więcej liści i łodyg.

Trafił mi sie tez atomizer lekko popsuty robi mgiełkę ale cieżko chodzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk