2013-10-14, 22:45
|
#4791
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 87
|
Dot.: My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! :)
Ha, dzięwczęta / chłopcy
Pisałam tu parę miesięcy temu.
Dziś, bogatsza o doświadczenie z tych paru miesięcy powiem/napiszę jedno:
trening czyni mistrzem!
Absolutnie mistrzem nie jestem. Ale: przejechane kilometry uczą zachowań na drodze. Jasne, czasem mi zgaśnie, po nowej/nieznanej trasie jadę mniej pewnie / ale za to teraz już towarzyszą mi pozytywne emocje związane z nową trasą, a nie: strach.
Problem to dla mnie wciąż:
dynamiczne zmienianie pasów, te... martwe pole (czy jak to się zwie), nawet pomyślałam o dodatkowym lusterku, ale nie wiem, czy ktokolwiek takie sobie montuje - widziałam je tylko na allegro;
czasem jak późno się orientuję, że skręcam; to boję się skręcić, bo raz miałam taki przypadek, że wydawało mi się, że koleś za mną jedzie dość szybko i nie zdąży spokojnie za mną zahamować (skręcałam w lewo) - generalnie sygnalizuję manewry (tak mi się wydaje) dużo wcześniej niż ,,powinnam" - ale czasem ktoś za mną może się zagapić...
Problem też czasem mam, jak jadę w nowych butach - muszę się wtedy przyzwyczaić do sprzęgła
Generalnie jazda sprawia mi coraz większą przyjemność - ale nie może to w żadnym razie prowadzić do zbytniej pewności siebie; trzeba być czujnym non stop))
Przyjemnej jazdy!
|
|
|