2014-11-24, 13:16
|
#25
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: Teściowa wykańcza mnie aż do bólu. Ratuję się u psychologa :(
znam to trochę... moja teściowa nie jest taka wredna, ale raczej bezmyślna w swych wypowiedziach i zwyczajnie wścibska.
Mieszkamy dość blisko siebie, ale widujemy się 1-2 razy w miesiącu, jak u niej jesteśmy, to jak tylko zaczyna swoje teorie, to mój mąż sprowadza ją na ziemię. ja mam stosunki z nią poprawne, ale nie zażyłe. nie weszłam z nią nigdy w konflikt, bo nie musiałam, mąż zawsze szybko reagował, a ona zniechęcona,nawet trochę odpuściła.
uważam taki układ za dobry- to mąż powinien wyznaczyć matce granicę, a Ty daj sobie spokój z herbatkami z nią itp. jak Ci cos powie to olej albo odpowiedz, zawsze myśl sobie, że jeszcze np godzina i znów będziesz miała tydzień spokoju od niej
a jeśli chodzi o szwagra, to zwracaliście mu uwagę, że chcielibyście się spotkać SAMI, bez teściowej?
ile ma Wasze dziecko?może jakieś zajęcia dla mam z maluchami wyrwałyby Cię z domu? albo jakiś aerobic?
Edytowane przez meta_morfoza
Czas edycji: 2014-11-24 o 13:19
|
|
|