Dot.: Dzieci na weselu
Jeżeli kogoś stać na robienie wesela w drogiej restauracji, to myślę, że dorzucenie paru groszy na wynajęcie na te kilka godzin 1-2 opiekunek i oddzielny kącik zabawowy dla dzieci (menu na pewni miałyby za pół ceny - zmodyfikowane i w mniejszej ilości), to nie jest nadludzki wysiłek finansowy i logistyczny? Dziwię się, że ludzie potrafią miesiąc planować kolor kwiatków, a nie pomyślą o takich sprawach.
|