[Petit_Papillon]

Ja tez się bałam tego, że „cos stracę”. Zawsze jest taka obawa. Ale szczerze? Nie zamieniłabym teraz tego na nic innego. Jasne, że są wyrzeczenia, ale jak czegoś nie zrobi teraz to mogę pozniej. A najfajniej byłoby z młodym - pokazać mu świat, pokazać mi wszystko
Nawet się nie spodziewałam, ze będę taka zafiksowana matka, ale mogłabym na niego patrzeć godzinami. Nawet jak jestem zmęczona, zle się czuje - on podejdzie przytuli się, da buziaka, powie mama i jestem rozłożona na łopatki [emoji7]

A apropo ginekologa - ja mam w końcu jutro wizytę. Okresu nie mam już od 61 dni [emoji15][emoji15][emoji19]