Dot.: Odgłosy seksu zza ściany :D
Ja mam taką sąsiadkę co ma akurat sypialnię ściana w ścianę z moim łóżkiem. Też mi jęczała i stękała - więc kilka raz puściłam na cały regulator kazika - Gdy nie ma dzieci i chyba zrozumiała, że nie zawsze mam ochotę wysłuchiwać jej arii miłosnych.
Sama staram się nie pokazywać połowie piętra co się u mnie w domu dzieje a jak się mieszka w bloku to niestety wszystko słychać. Wiec albo trzeba wygłuszyć ściany albo krzyczeć ciszej albo np. za dnia bo wtedy większość ludzi i tak jest w pracy.
|