2012-05-16, 21:24
|
#28
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Minimalizm w zyciu
Cytat:
Napisane przez aisha21
Pewnie to będzie oczywiste, co powiem ale z minimalizmem to jest taka sprawa, że dobry on jest chyba tylko w kwestii zakupów i gromadzenia gratów. W innych dziedzinach nie jest wskazany, ale to właśnie w tym tkwi sedno sprawy, żeby przestać się zajmować rzeczami materialnymi a skupić na ważniejszych problemach.
|
Bo z minimalizmem jest chyba tak, że ilość należy zmienić w jakość
Zamiast pędzić nad ciągle nowymi rzeczami można posiadać mniej, ale lepszej jakości, służących dłużej. Dzięki temu można się skupić na rozwijaniu siebie zamiast zaharowywać się na najnowszy model jakiegoś samochodu. Zaoszczędzony czas można przeznaczyć na spotkanie z przyjaciółmi przy dobrym winie, lekturę książki, trening, czy jakiś kurs. I zbierać doświadczenia oraz wspomnienia zamiast nadmiaru rzeczy.
Zgadzam się z tym, że oszczędzanie na jedzeniu jest bez sensu. Minimalista powinien w moim wyobrażeniu jeść mniej, ale lepiej, wolniej i bardziej świadomie. Powinien kupować najlepsze jedzenie, na jakie może sobie pozwolić - wiadomo, że nie kosztem zapłacenia czynszu, rachunków czy innych niezbędnych wydatków. Poza tym jeśli już minimalista nie musi wypruwać żył na ten nowiutki samochód, to może znaleźć czas na posianie ziół w doniczkach czy posadzeniu warzyw w ogródku (o ile go posiada). To zawsze oznacza mniej zakupów i jednocześnie lepsze jedzenie.
Wyszło na to, że minimalista powinien darzyć sympatią ruch slow food
U mnie w jedzeniu minimalizm przejawia się w uwielbieniu do odkrywania smaków i zapachów, ale przekłada się na mało minimalistyczny wygląd lodówki i kuchennych szafek
Edytowane przez Elfia4
Czas edycji: 2012-05-16 o 21:47
|
|
|