2019-05-17, 08:49
|
#1726
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 468
|
Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 13
A co do rozszerzania diety to popieram dziewczyny - nie ma co się spieszyć. Gotowane, pieczone jabłko zatwardza, marchewka też, ziemniaki też, generalnie na początku wszystko zatwardza im młodszy przewód pokarmowy tym potencjalnie większe rewelacje żołądkowe - zaparcia, bóle brzucha, biegunki etc. Serio. Nie ma co się spieszyć. My zaczęliśmy p0 5 miesiącu i pierwszy miesiąc/dwa to był brzuszkowy koszmar. Oczywiście u Was może być zupełnie inaczej, czego Wam życzę. A pediatra ile ma lat? Pytam, bo przestałam ufać pediatrom po tym, jak na szczepieniu po 6 miesiącu babeczka spytała co Adaś je i po mojej odpowiedzi, że niewiele, dostał etykietkę "niejadek" mało! Inna pytała czy przygina się do siadania. Ja takie oczy, przecież usiądzie z czworaków, a ta dalej swoje Ofc, Pyzol usiadł z czworaków i o kurczaki, nadal jest niejadkiem! nie ufam pediatrom.
Coco, jak dobrze czytać, że u Was tak błogo! Oby ten stan utrzymywał się już zawsze (no, prawie ). I tak, poród osłabia masakrycznie. Wypływ krwi w połogu też. Laktacja, zarwane noce, ogółem poznasz nowy wymiar bycia zmęczoną. Ale spoko! Organizm się przyzwyczai
|
|
|