[piwko]

Dzwoniłam dzisiaj, przezornie, do Urzędu Celnego i okazuje się, że mogą być problemy z wiezieniem znacznej ilości tego khola na polski obszar celny... Owszem gdy udowodnisz na granicy że taka ilośc jaką posiadasz jest na twój własny użytek a nie w celach handlowych to dobrze. Ale znaczną ilość khola to będzie raczej trudno tak przyjąć. Poza tym jeśli trafisz na upierdliwego celnika, mogą być poważniejsze problemy - jako że jest to kosmetyk może żądać świadectw sanitarnych o dopuszczeniu go do obrotu i braku przeciwskazań zdrowotnych. Ponadto trzeba się liczyć ze wzmożoną kontrolą samolotów z krajów muzułmańskich, ponieważ żyjemy w takich a nie innych czasach, i podejrzanie wyglądający specyfik może wzbudzić ich uzasadnione obawy, mogą zatrzymać go do analizy, a osobę przewożącą mogą zatrzymać.

Podobna sytuacja może zaistnieć w przypadku zakupu za pośrednictwem przesyłki pocztowej. Niestety.

Wiem, że przedstawiłam najczarniejszy scenariusz, ale można się z nim liczyć. Tak że dziewczyny radzę wam co najwyżej kilka sztuk na własne potrzeby. Ja we wrześniu pewnie też nie będę ryzykować, sorry dziewczyny...