[NocnaWiedma]

Napisane przez Hairlooser

Nigdzie nie napisałem, że facet nie jest w stanie czegoś zrobić. Ogarnięty chłop zrobi wszystko, pewnie nawet cyckiem nakarmi.
Matka uczy bliskości, buduje zaufanie itd.. Ojciec jest od przekazania norm, zasad itd. (w dużym uproszczeniu, resztę doczytaj w necie zanim się doczepisz). Każde z nich ma swoje różniące się role, które tworzą, a przynajmniej powinny, komplementarną całość. To są słowa psychologów dziecięcych, nie moje, więc jak ktoś Ci wciska kit, to właśnie oni. Ja z nimi nie polemizuję, bo to oni są fachowcami w swojej działce, ja się wymądrzał nie będę.


Tak, wciąż jest mniej opiekunów przedszkolnych i tatusiów zostających w domu. Wynika to z wrodzonych predyspozycji, zainteresowań, naturalnych, a nie wyuczonych umiejętności. Więc jak bardzo próbowałabyś być rozwojowa, to długiego procesu ewolucji i przystosowania do roli ojca, mężczyzny, nie zakrzyczysz.

Też mogę napisać coś absurdalnego w tym stylu. "Dieta polegająca tylko na jedzeniu kiszonek jest w stanie dostarczyć mam wszystkiego. To zdanie dietetyków, a nie moje, ja z nimi dyskutować nie mogę."

Napisanie "tak uważa xyz i nie mogę z tym dyskutować" ani nie robi z tego prawdy, ani nie sprawia, że nie można dyskutować z Tobą ani tym co piszesz.

Kompletarną rolą obojga rodziców jest zapewnienie czułości, bezpieczeństwa i przekazywania norm.

Fun Fact! Tych "wrodzonych predyspozycji" nie ma. Nie jesteście gorsi ani lepsi w wychowywaniu. Ktoś was jak i nas wtłoczył w jakąś kretyńską rolę, ale dla wszystkich będzie lepiej z nich wyjść i uświadomić sobie, że zamiast predyspozycji to zapewne większość ludzi ma lęk po raz pierwszy zajmując się dzieckiem i nie od tego czy masz cycki czy nie zależy to jakim rodzicem będziesz i czy masz w ogóle jakąś refleksje na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz