[katmaz]

Podepnę się pod temat. Mam kobaltową (jakby popatrzeć na listę barw w wikipedii to byłby może trochę ostrzejszy kolor od kobaltowego, minimalnie ciemniejszy od błękitu paryskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_k...C5.82.C4.99kit) sukienkę i nie wiem, jaką szminkę dobrać. Kiecka robi mi efekt dość bladej, nieco wampirzej skóry, ale nie wyglądam trupio. Mam do niej czarno-szare dodatki i srebrną biżuterię. Wydaje mi się, że mam dość chłodny typ urody, dobrze wyglądam w błękitach, szarościach, czerni i fioletach, przy testowaniu szminek ciepłe, pomidorowe czerwienie i pomarańcze wyglądają nienaturalnie i wulgarnie (poza jedną żarówiastą pomarańczową kredką... do oczu, ale nie zamierzam się nią bawić). Przymierzałam koralową szminkę mamy (Bourjous 49 Sweet Kiss Rose allure) i jest zdecydowanie za ciepła dla mojej cery (mocno się to gryzie ;p ), chociaż z kolorem sukienki by się zgrała. Posiadam swoją czerwoną 19 Velvet matte z Golden Rose i wyglądam w niej raczej dobrze, ale nie wiem, czy taka czerwień nie kontrastowałaby za bardzo z niebieską kiecką? Jeśli za bardzo by się to gryzło to jakich innych kolorów szukać? Może ewentualnie coś malinowo-fuksjowego byłoby dobre? Mam imprezę za tydzień i nie mam za dużo czasu na szukanie kosmetyków, a wolę postawić na makijaż ust i tusz do rzęs, ponieważ malowanie oczu w ogóle mi nie wychodzi.

Co do czerwonej szminki, którą mam (myslę, że to nie jest jakiś dający po oczach kolor, raczej ciemniejszy i stonowany), to żeby nie trzeba było długo szukać tutaj http://piekna-nastolatka.blogspot.co...e-lipstic.html dziewczyna zrobiła swatche (jedno z ostatnich zdjęć, przedostatnie z tych z podanymi numerami kolorów), szminka jest w rzeczywistości trochę bardziej matowa.