[edyta1421]

Napisane przez ***luna

Bo :
rodzice nie czytają i nie dają przykładu tego sposobu spędzania wolnego czasu dzieciom
bo nie mają nawyku czytania
bo nie ma kto im pokazać ciekawych książek
bo nie potrafią czytać
bo od najmłodszych lat rodzice wolądziecku włączyć komputer lub telewizor: tak jest łatwiej


To nie jest wina komputerów i rozwinioetej technologii, to jest wina tego jak dorośli wokół dziecka z nich korzystają (dając mu przykład) i jak sami je popychają w kiernku zdobyczy techniki.

zgadzam sie.. to nie jest wina technologiii.... pasje czytania dzicko wynosi od maleńkiego.... ja zawsze czytałam mojemu małemu .. i teraz naprawde to lubi.. kocha ksiażki i biblioteki.. gdyby mógł siedziałby między regałami i wybierał to co najlepsze dla niego i co go interesuje...
ja też zawsze byłam molem książkowym,... lubiałam i lubię czytać... a zapytajcie sie mnie czy przeczytałam wszystkie lektury? nie... bo nie lubiałam ich... zawsze wolałam wybierać to co mnie interesuje.. a nie to co jest odgórnie nałożone...w szkole zawsze miałam dodatkowe plusy w podstawówce, za czytanie ksiązek... choć nikt nie wierzył że mozna tyle czytać... ja nie mówię że lektury są złe.. ale to że nie zabardzo dzieci interesują na lekcjach... ich przyswajanie nie jest czymś fascynującym.. ot kolejna pogadanka na tematy lektur szkolnych.. a czasem wystarczy żeby pedagodzy mieli własną inwencję poruszania tematów lektur...w liceum miałam świetną polonistkę... kobieta prowadziła lekcje według własnych reguł a nie szablonów ogólnie przyjętych... nawet najgłupszy i niezrozumiały wiersz przerabiany był czymś nowym...